Joko, Powder Pearls, rozświetlający puder w kulkach Cena: ok. 30 zł/24 g |
Te kuleczki chodziły za mną dosyć długo, zanim w końcu wpadły w moje ręce. W końcu zdecydowałam się je zakupić, widząc je w drogerii "Jasmin" za 24 zł, czyli naprawdę niedużo - w niektórych sklepach internetowych kosztowały ponad 35 zł! Skąd takie rozbieżności nie mam pojęcia, zwłaszcza, że spodziewałabym się wyższych cen w drogerii stacjonarnej, niż internetowej.
Opakowanie jest mało praktyczne, ponieważ jest duże, ciężkie i szklane, kompletnie nie do torebki. Za to prezentuje się bardzo ładnie i elegancko. W środku znajdziemy kuleczki liliowe, beżowe, perłowe, zielonkawe i różowe. Czyli pełny serwis!
Kuleczki ślicznie rozświetlają twarz, nadając mroźną, srebrną poświatę, bez odcieni brązu, czy różu. Buzia wygląda na wypoczętą i świeżą. Nie uświadczymy efektu twarzy posypanej brokatem, czy przetłuszczonej. Drobinki są malutkie i przepięknie mienią się w słońcu. Dużą zaletą jest to, że kuleczki nie podkreślają niedoskonałości, a wręcz przeciwnie - drobne zaczerwienienia są ukryte, a twarz wygląda na gładszą.
Można stopniować intensywność i poziom rozświetlenia, w zależności od miejsca, w którym go używamy i okazji - od dziennego, delikatnego efektu promiennej skóry, po wieczorowy błysk. Bardzo trudno przesadzić. Kuleczki nie zrobią nam też plam, placków, czy innych nieprzyjemności. Puder ładnie stapia się ze skórą, równomiernie schodzi i drobinki nie wędrują po całej twarzy, co bardzo mnie czasami irytuje w niektórych produktach.
Jednym minusem jest trwałość - u mnie, bez podkładów, pudrów itp., efekt utrzymuje się ok. 3 godzin - później praktycznie znika z buzi. No i to mało praktyczne opakowanie... a chciałoby się mieć kuleczki zawsze przy sobie.
Można stopniować intensywność i poziom rozświetlenia, w zależności od miejsca, w którym go używamy i okazji - od dziennego, delikatnego efektu promiennej skóry, po wieczorowy błysk. Bardzo trudno przesadzić. Kuleczki nie zrobią nam też plam, placków, czy innych nieprzyjemności. Puder ładnie stapia się ze skórą, równomiernie schodzi i drobinki nie wędrują po całej twarzy, co bardzo mnie czasami irytuje w niektórych produktach.
Jednym minusem jest trwałość - u mnie, bez podkładów, pudrów itp., efekt utrzymuje się ok. 3 godzin - później praktycznie znika z buzi. No i to mało praktyczne opakowanie... a chciałoby się mieć kuleczki zawsze przy sobie.
Szkoda, że nie są trwałe, bo pięknie wyglądają na buzi
OdpowiedzUsuńWidać ,że ładnie się mienią:) Nie słyszałam nigdy o tych kuleczkach:)
OdpowiedzUsuńFajnie, że ukrywają niedoskonałości, dobry patent.
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wyglądają na buzi :)
OdpowiedzUsuńja właśnie zamówiłam rozświetlacz z Lavera
zobaczy jak się sprawdzi ten mineral......... ;]
lubie takie wynalazki . Ja mam kamiedolce ale brązowo złote ;)
OdpowiedzUsuńchyba sie skusze,masz bardzo ladna cere
OdpowiedzUsuń+może zainteresuje cię coś o peelingach o których napisałam
http://nastolatkicom.blogspot.com/
3h to mało szkoda, że takie nie trwałe, ale ładnie się prezentują na twarzy:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie:)
discount bikes london
OdpowiedzUsuńExcellent Working Dear Friend Nice Information Share all over the world i am really impress your work Stay Blessings On your Work...God Bless You.cheap bikes
Miły blog i fajny szablon, ogólnie nie przepadam za firmą joko z tego co kojaże kosmetyki nie były najlepszej jakości.
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do mnie : odchudzanie, diety, fitness i zdrowy tryb życia :)
---> Klik
Pozdrawiam
Ładnie się prezentują. :)
OdpowiedzUsuń