Próbki Skin79

Oto moja mała, ale bardzo miła niespodzianka, która czekała na mnie po powrocie z pracy!

Dotarły moje zamówione wczoraj (!!!) z tego sklepu próbki. Nie spodziewałam się, że przesyłka dojdzie tak błyskawicznie. Drugą niespodzianką była zawartość paczki. Zamówiłam tylko 3 próbki, bo nie chciałam za bardzo szaleć i wydawać zbyt dużo pieniędzy na testery. Zapłaciłam za nie, z kosztami przesyłki, ok. 24 zł. Po otwarciu paczki okazało się, że dostałam też wszystkie inne próbki dostępne w sklepie, co bardzo mnie ucieszyło, bo szczerze mówiąc, miałam na nie ochotę. Szczególnie na emulsję do mycia Pearl Iluminate, o której ostatnio przeczytałam na tym blogu same zachwyty. 

Na próbki zdecydowałam się, bo kremy BB tej firmy wyglądają niesamowicie kusząco, ale bałam się, że dla mnie będą zbyt jasne. Okazało się, że od czasu, kiedy ostatnio interesowałam się tematem (2012 rok), pokazały się na rynku nowe wersje, oprócz różowej. A oprócz tego, zorientowałam się, że próbki można już kupić oficjalnie, a nie zamawiać podejrzane odlewki od kogoś na Allegro :)

Tak oto stałam się posiadaczką pięknego zestawu próbek kremów BB, które będę testować od jutra, poszukując swojego ideału. Mam nadzieję, że u mnie sprawdzą się równie dobrze, co u większości i wkrótce zamówię swoje pierwsze pełnowymiarowe opakowanie. Przyznam się, że po cichu liczę, że różowy okaże się idealny dla mnie, bo opakowanie jest cudowne i pewnie gdyby nie ono, nigdy nie zwróciłabym na blogach uwagi na jakieś tam azjatyckie kremy :)

Miałyście kiedyś do czynienia z tymi produktami? Jestem ciekawa Waszych opinii - moją poznacie wkrótce :)