Essence, Gel Eyeliner, Eyeliner w żelu

Essence, Gel Eyeliner
Cena: ok. 13 zł/2,3 g

Eyeliner w żelu wydawał mi się zawsze kosmetykiem strasznie trudnym w użyciu i wymagającym dużej wprawy. Wprawy tej nie posiadałam, więc długo opierałam się i nie kupowałam produktów tego typu, ale w końcu przyszedł czas próby. Wybrałam bardzo znany produkt, czyli eyeliner żelowy Essence, ponieważ jest łatwo dostępny i niezbyt drogi, więc gdyby okazało się, że kompletnie sobie z nim nie radzę, nie byłoby tragedii.

Informacji producenta i składu nie podaję, ponieważ nie posiadam takich danych. Przechodzę od razu do opinii.

Do eyelinera zakupiłam pędzel z Essence, ponieważ nie posiadałam odpowiedniego sprzętu do tego typu kosmetyków. Od razu zdziwiło mnie, jak łatwo przychodzi mi malowanie się nim. Eyeliner ma gęstą konsystencję, wystarczy odrobina, żeby namalować kreskę i robi się to bardzo łatwo. Nie rozpływa się i nie maże, jak eyelinery np. w pędzelku. Kolor jest intensywny i głęboki. Zasycha bardzo szybko, więc nie odbija się na powiece, ale też ciężko dokonać jakiejś poprawki. Wymaga więc trochę precyzji.

Trzyma się cały dzień i całą noc, bez poprawek. Nie tworzą się żadne prześwity, nie kruszy się i nie blaknie w ciągu dnia. Niestety, trwałość idzie w parze z trudnym zmywaniem. Przykładam wacik z płynem micelarnym na naprawdę długą chwilę, żeby go ruszyć. Być może to kwestia płynu do demakijażu, ale próbowałam z różnymi i efekt jest ten sam - trzeba poświęcić sporo czasu, żeby dobrze go zmyć, bez szkody dla oczu i rzęs.

Wydaje mi się, że jest niesamowicie wydajny, bo mimo częstego używania praktycznie go nie ubywa. Chociaż pewnie po jakimś czasie zasycha. Ja mam go zbyt krótko, żeby to ocenić, ale moja koleżanka twierdzi, że zasechł jej po 1,5 roku ;)

Jest łatwo dostępny, niedrogi i myślę, że nawet początkujący dadzą sobie z nim radę. Jest chyba łatwiejszy w obsłudze, niż eyelinery pędzelkowe. Pewnie większość z Was już go miała i ma o nim jakieś swoje zdanie, ale dla tych które jeszcze nie testowały - polecam wypróbować.

Zdjęcie swatcha mi się gdzieś zapodziało, ale jak tylko je znajdę, albo zrobię nowe - od razu zamieszczę.

Moja ocena: