Alterra, Nawilżająca odżywka "Granat i Aloes" Cena: ok. 9 zł/200 ml |
Dziś chciałam przedstawić Wam kosmetyk, który w mojej łazience gości od kilku lat nieustannie. Nawet jeśli testuję inne odżywki, tą mam zawsze w zapasie. Mogłyście ją zauważyć, że we wpisie o pielęgnacji włosów dla początkujących. Dlaczego właśnie ona? Czytajcie dalej :)
Na początek chciałam zaprosić Was do polubienia mojej strony na Facebooku i obserwowania Instagrama, pojawiają się tam makijaże i różne drobnostki, które nie koniecznie zasługują na własnego posta :) Przejdźmy do opinii o kosmetyku, który moim zdaniem każdy powinien przynajmniej wypróbować!
Z marką Alterra zetknęłam się po raz pierwszy kilka lat temu, kiedy na blogach nastąpił szał na ich olejki. Przetestowałam wtedy kilka kosmetyków, niektóre polubiłam, innych nie. Jak się domyślacie, "Granat i Aloes" zalicza się do tej pierwszej kategorii.
Według producenta:
Gwarantowane cechy produktu:
- nie zawiera sztucznych barwników, substancji zapachowych i konserwantów
- bez silikonów, parafiny i innych produktów ropopochodnych
- przebadany dermatologicznie
Skład:
Skład: Aqua, Alcohol*, Stearamidopropyl Dimethylamine, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Myristyl Alcohol, Glycine Soja Oil*, Punica Granatum Seed Oil*, Ricinus Communis Oil*, Punica Granatum Extract*, Aloe Barbardensis Extract*, Acacia Farnesiana Extract*, Lauroyl Sarcosine, Sodium Lactate, Hydroxyethylcellulose, Carthamus Tinctoris Oil*, Tocopherol, Helianthus Annuus Seed Oil
Ascorbyl Palmitate, Parfum**, Linalool**, Limonene**, Geraniol**, Citronellol**, Citral**,
* Składniki z certyfikatem rolnictwa ekologicznego
** Naturalne olejki eteryczne
Zacznijmy od pierwszego wrażenia - zapach. Cudowny, uroczy, co prawda krótkotrwały, ale uprzyjemniający takie przyziemne zajęcie, jak mycie włosów. Drugą rzeczą, która podoba mi się w tym produkcie to dość gęsta, bogata konsystencja. Powiedziałabym, że bardziej, jak maska, niż odżywka. Dzięki temu dobrze się nakłada i nie spływa z włosów. Jest przy tym dość wydajna, przy długich włosach i myciu ich co drugi dzień, wystarcza mi na ok. 1 - 1,5 miesiąca.
Wygląd to nie wszystko, więc przejdźmy do konkretów. Skład jest bardzo przyjemny, dużo naturalnych ekstraktów i olejów, brak produktów drażniących i uczulających. Produkt oznaczony jest znaczkiem "Vegan", więc jest wegański, nie zawiera produktów pochodzenia zwierzęcego.
Mimo bogatej konsystencji, dobrze się spłukuje i nie pozostawia włosów obciążonych, są lekkie i sypkie. Genialnie wygładza i nawilża włosy, wyglądają bardzo zdrowo. Po umyciu rozczesują się doskonale, są bardzo elastyczne, żadna inna odżywka nie robi tak dobrze moim włosom (a przynajmniej na taką jeszcze nie trafiłam). Nie jest to efekt wywołany silikonami i tymczasowym poprawieniu wyglądu włosów, tylko faktycznym działaniem produktu.
Używanie jej na dłuższą metę sprawiło, że moje włosy już się tak nie niszczą. Zawsze po myciu zostawiam ją na ok. 5-10 minut i w tym czasie wykonuję inne zabiegi. Dzięki temu ma szansę trochę podziałać na moje kłaczki i utrzymywać je w dobrej kondycji nawet, jeśli akurat nie stosuję przez dłuższy czas żadnych masek.
Moja ocena:
Podsumowanie:
Genialna odżywka, która w codziennej pielęgnacji pozwoli uzyskać doskonałe efekty w krótkim czasie.
Macie swoje ulubione odżywki? Jakie polecacie? U mnie na półce czeka na swoją kolej Oleo Repair 3 Garniera - myślicie, że to dobry wybór? Może przebije moją ukochaną Alterrę :)
Od dawna mam ją na oku, z tej serii mam krem nawilżający i jest bardzo dobry :-)
OdpowiedzUsuńMialam szampon Alltery do wlosow matowych i niestety nie sprawdzil sie do moich wlosow. Odzywki nie mialam z tej firmy. Obecnie uzywam jednorazowych Gliss Kur w tubkach. Tez do kupienia w Rossmann.
OdpowiedzUsuńnie miałam go, ale w miarę naturalne kosmetyki na moich włosach coś się nie spisują :) ale może kiedyś spróbuje :)
OdpowiedzUsuńJestem za Alterrą. Ta odżywka jest super.
OdpowiedzUsuńTeż mam od nich odżywki i maski do włosów, w tej cenie nie ma nic lepszego. Moim włosom dobrze robią też supermarketowe odżywki L`Oreal różowa i czarna z arganiną, ale Alterra ma bardziej ekologiczne składy :-)
OdpowiedzUsuńZ Alterra używałam tylko kremu do twarzy - był świetny. Odżywkę też może wypróbuje. =)
OdpowiedzUsuńMoje włosy się z alterrą nie lubią ;/
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu.
OdpowiedzUsuńMiałam jakiś czas temu mały szampon, ładnie pachniał:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie testowałam, ale jutro wybieram sie na zakupy to z chęcią kupie i przetestuje:)
OdpowiedzUsuńTym bardziej,ze tak zachwalasz.
__________________
www.justynapolska.com
Fashion&beauty expert
Znam tą odżywkę od dawna i moje włosy nigdy nie mogły się z nią niestety polubić, choć wszyscy ją tak zachwalają :(
OdpowiedzUsuńbędę musiała się jej bliżej przyjrzeć :)
OdpowiedzUsuńUżywałam i polecam w 100% :)
OdpowiedzUsuńsszuminska.blogspot
Jak teraz używam Garnier OR i jak dla mnie jest o niebo lepszy od Alterry :)
OdpowiedzUsuńMiałam ją i bardzo polubiłam:)
OdpowiedzUsuńLubię szampony i odżywki Alterry ;) bardzo ;)
OdpowiedzUsuńDużo dobrego słyszałam o tej odżywce i chyba w końcu muszę sama ją przetestować :)
OdpowiedzUsuńMnie do Alterry zniechęca przede wszystkim występujący w składzie alkohol. Silne włosy sobie z nim poradzą, ale dla moich delikatnych ta odżywka byłaby zbyt groźna.
OdpowiedzUsuńuwielbiam maskę z tej serii aloes i granat :D
OdpowiedzUsuńMoje włosy bardzo nie polubiły tej odżywki, a wiązałam z nią takie nadzieje :(
OdpowiedzUsuńMiałam szampon tej firmy, ładnie pachnie i wystarczy niewielka ilość, aby się pienił :)
OdpowiedzUsuńZapraszam :)
http://natalie-forever.blogspot.com/2016/02/vitamin-e.html
Lubię te produkty :) chyba do nich wrócę, bo miałam sporą przerwę :) Obserwuje i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńMiałam z Alterry ze 2 szampony i się u mnie nie sprawdziły, ale ta odżywka była świetna. Chyba muszę do niej wrócić :)
OdpowiedzUsuńOj, Alterra jakoś do mnie nie trafia ... :(
OdpowiedzUsuńBardzo ją polubiłam, pięknie wygładza i nabłyszcza włosy. Zdecydowanie jest to mój ulubiony kosmetyk Alttery :)
OdpowiedzUsuńMam i bardzo lubię, choć brakuje mi silikonów w składzie :)
OdpowiedzUsuńLubię tę markę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, mój blog/KLIK :))
Wiele czytam o kosmetykach Alterry, ale jeszcze na nic się nie skusiłam ;)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety Alterra do włosów się nie sprawdza:(
OdpowiedzUsuńMarkę kojarzę, ale nic z niej jeszcze nie miałam :c
OdpowiedzUsuńCo powiesz na obs za obs ?-zacznij a ja się zrewanżuję
Zapraszam też na konkurs który organizuję
http://magicworldprincesscarmen.blogspot.com/
Miałam tę maskę i rzeczywiście jest dobra.
OdpowiedzUsuńuwielbiam wszystko co ma aloes! chętnie bym to przetestowała :)
OdpowiedzUsuńTo bardzo przyzwoita i przyjemna odżywka. ;)
OdpowiedzUsuńSzampony lubię, miałam też maskę i była super, aczkolwiek odżywek jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuń