poniedziałek, 25 stycznia 2016

Organix, Nourishing Coconut Milk Anti - Breakage Serum

Organix, Nourishing Coconut Milk Anti - Breakage Serum
Cena: ok. 30 zł/118 ml
Serum do zabezpieczania końcówek jest dla mnie kosmetykiem absolutnie koniecznym. Przez wiele lat testowałam różne mazidła tego typu. Niektóre były niewypałami, inne całkiem polubiłam, ale jednak prędzej, czy później w moim koszyczku w Hebe ląduje to serum.


Według producenta:
Czyste, organiczne mleczko kokosowe oraz proteiny białka kurzego połączone z nieobciążającym włosów olejkiem kokosowym działają odżywczo i nawilżająco, nadając włosom elastyczność.
Nieobciążająca formuła pomaga w odbudowaniu zniszczonych włosów, zregenerowaniu końcówek oraz zapobiega puszeniu. Unikalne połączenie olejku kokosowego, jedwabiu oraz keratyny wzmacnia i uelastycznia włosy chroniąc je przed łamaniem.






Skład:
Cyclopentasiloxane, C12-15 Alkyl Benzoate, Parfum, Silk Amino Acids, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Cocos Nucifera (Coconut) Extract, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Albumen, Tocopheryl Acetate (Vitamin E), Coumarin


Jest to typowe silikonowe serum, wzbogacone o kilka dobroczynnych składników, niestety daleko w składzie, więc nie spodziewałam się cudów. I trochę się zdziwiłam, ale o tym dalej.


Zacznę od zapachu, ponieważ jest to coś niesamowitego. Serum pachnie przepięknie, kokosowo, ale nie sztucznie. Uwielbiam ten zapach i trochę żałuję, że nie jest dłużej wyczuwalny na włosach - ulatnia się dość szybko, ale sama aplikacja jest cudowną aromaterapią.


Produkt jest dość gęsty i bardzo wydajny - obecne opakowanie mam od kilku miesięcy i jeszcze została połowa. Pompka działa bez zarzutów - nie zacina się. Używam serum mniej więcej od połowy długości włosów i jedna pompka jest akurat. Buteleczka jest dość duża - 118 ml, więc dostajemy bardzo dużo produktu. I trzeba uważać z nakładaniem, bo po nałożeniu zbyt dużej ilości włosy są po prostu sklejone i tłuste. 



Przejdźmy do najważniejszego, czyli działania. Serum zakupiłam po raz pierwszy w czasach, kiedy włosy kruszyły mi się przy każdym dotyku. Końcówki miałam tak przepalone i zniszczone, że rozdwajały się na dobre kilka cm w górę. Była to po prostu tragedia. Stopniowo odżywiałam włosy, używałam masek, odżywek, olejowałam je, laminowałam i robiłam wszystko, żeby trochę odżyły. 

Kiedy zaczęłam używać tego serum po każdym myciu włosów, przede wszystkim poprawił się ich wygląd. Końcówki były gładsze, błyszczące i przestały wyglądać jak sianko. Regularnie je podcinałam i zauważyłam w pewnym momencie, że przestały się rozdwajać, kruszyć i ogólnie przestały różnić się od reszty włosów!

Oczywiście nie przypisywałam wszystkich tych zasług temu jednemu produktowi, ale o tym, jakie zbawienne ma działanie na moje włosy przekonałam się, kiedy postanowiłam poeksperymentować i kupiłam inne serum (polecane na KWC!). O włosy dbałam, jak wcześniej, ale nagle rozdwojone końcówki mnożyły się jak króliki. I to tuż po podcięciu! Poleciałam od razu po mojego wybawcę i znowu cieszyłam się miękkimi, gładkimi, błyszczącymi i zdrowymi końcówkami.

Od tamtej pory czasem zdradzam mojego kokosowego ulubieńca z innymi produktami, z czystej ciekawości i chęci spróbowania czegoś innego (a nuż trafię na coś lepszego - mam ochotę wypróbować Mythic Oil), ale póki co zawsze kończy się to powrotem do tej buteleczki.



Cena jest raczej przeciętna, ale serum wystarcza na długo i naprawdę warto się za nim rozejrzeć. W Hebe często jest na promocji, wtedy można go dorwać nawet za 20 zł.


Moja ocena: 


4 komentarze:

  1. Na końcówki obecnie używam serum z Garniera, ale jakoś nie specjalnie mnie porwało... Nad następnym muszę się zastanowić, a Ty akurat kusisz zapachem kokosa, który absolutnie uwielbiam <3 Bardzo się cieszę,że tak u Ciebie podziałało to serum.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy raz spotykam się z tym produktem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie używam nic na końcówki, bo wszystko bardzo obciąża mi włosy :( Szczególnie silikonowe i jedwabne serum, dlatego prawdopodobnie nigdy go nie wypróbuję

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie zwróciłam na nie uwagi będąc w Hebe, ale zdecydowanie muszę to zmienić. ;]

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeżeli zostawisz komentarz. Każdy z nich jest dla mnie ogromną przyjemnością i motywacją do dalszego blogowania. Odwiedzam każdego bloga i staram się odpisywać na każdy komentarz tutaj lub na Twoim blogu.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...