Ostatnie nowości to, dla odmiany, głównie pielęgnacja. W tamtym miesiącu poszalałam z kolorówką, za to w tym skupiłam się na uzupełnieniu zapasów kosmetyków pielęgnacyjnych. Macie jakieś opinie na temat tych kosmetyków?
Jak mogłyście przeczytać ostatnio używałam głównie kremu zrobionego własnoręcznie, jednak postanowiłam chwilowo go odstawić i zaopatrzyć się w produkty sklepowe. Zasugerowałam się opiniami na KWC i tak oto w mojej łazience wylądowały:
Sephora, Bogaty krem silnie nawilżający
na dzień
Według producenta:
Nawilżający krem o działaniu korygującym. To potwierdzone, cera jest piękniejsza, nawet bez makijażu!
Dzięki formule zawierającej antyoksydanty nawilża przez 24h i zapobiega pojawieniu się pierwszych oznak starzenia. Bogata i aksamitna konsystencja nadaje się do skóry o tendencji do wysuszania.
Po 1. aplikacji, 81% kobiet uważa, że ich skóra jest piękniejsza! Twierdzą, że skóra jest:
- bardziej wyrównana: 76 % (1)
- wygładzona: 90 % (1)
- rozświetlona: 84 %(1) dzięki pigmentom odbijającym światło /> Nie powoduje zaskórników. Formuła testowana dermatologicznie.
Przyjemny lekki krem o delikatnym, kremowym zapachu. Użyłam kilka razy, więc jeszcze niewiele mogę o nim powiedzieć, ale na pewno za jakiś czas pojawi się recenzja.
Bielenda, Esencja Młodości, Nawilżający krem – koncentrat na pierwsze zmarszczki
na noc
Według producenta:
POTWIERDZONA SKUTECZNOŚĆ KREMU*
EFEKT 7D – spektakularne rezultaty działania kremu aż na 7 płaszczyznach:
Wyjątkowa poprawa nawilżenia 96%
Pierwsze zmarszczki skutecznie zredukowane 87%
Skóra wyraźnie jędrniejsza i bardziej elastyczna 98%
Redukcja wydzielania sebum 82%
Gładka cera, mniejsza widoczność porów 89%
Złagodzenie podrażnień i zmian trądzikowych 85%
7.Mniejsza wrażliwość skóry na czynniki zewnętrzne 95%
* Test In Vivo przeprowadzony pod nadzorem dermatologów na grupie 25 kobiet przez okres 4 tygodni.
Opisany jako 30+, ale stwierdziłam, że tego typu drogeryjny krem nie zrobi mojej nieco młodszej skórze krzywdy. Jestem bardzo ciekawa, czy spełni obietnice producenta.
Kiehl's, Creamy Eye Treatment
Według producenta:
Silnie działająca kuracja powstrzymująca działanie czasu, do delikatnej skóry wokół oczu
Nieprzemieszczająca się formuła, zostaje dokładnie w miejscu nałożenia pod oczami
Zawiera witaminę A, olejek z awokado i kwasy tłuszczowe nawadniające skórę
Zostawia skórę nawilżoną i miękką, zwalcza suchość i trwale ożywia
Bezzapachowy, bez barwników
Kultowy kosmetyk, który znalazł się na mojej liście na rok 2016. I wreszcie mam! Pokładam w nim bardzo duże nadzieje, a poprzeczka jest wysoko - zobaczymy, czy podoła.
Oprócz kremu na dzień, na noc i pod oczy, które były mi niezbędne, zdecydowałam się też na kilka przypadkowych zakupów :)
Sylveco, Hibiskusowy tonik do twarzy
Według producenta:
Hypoalergiczny, delikatny tonik do twarzy, z ekstraktami hibiskusa i aloesu o działaniu ochronnym, rewitalizującym i wzmacniającym, przeznaczony do każdego rodzaju cery. Dzięki dużej zawartości składników nawilżających, skutecznie zabezpiecza skórę przed utratą wilgoci, zapewniając jej odpowiedni poziom nawodnienia. Tonik o lekkiej żelowej formule odświeża i zmiękcza, łagodzi podrażnienia. Uzupełnia demakijaż, może być stosowany wielokrotnie w ciągu dnia na twarz, szyję i dekolt. Pozostawia skórę wyraźnie czystą i promienną, przygotowując ją do dalszych etapów pielęgnacji. Przebadany dermatologicznie.
Od dawna nosiłam się z zamiarem wypróbowania czegoś marki Sylveco. Wybór dość spontanicznie padł na ten tonik. Mam już o nim swoje zdanie, które wkrótce opiszę w recenzji.
Nuxe, Huile Prodigieuse
Według producenta:
Olejek Huile Prodigieuse® to nr 1 wśród olejków we Francji*. Ten suchy olejek o wielu zastosowaniach zawierający 6 szlachetnych olejków roślinnych (z orzechów makadamia, orzechów laskowych, ogórecznika, słodkich migdałów, kamelii, dziurawca), odżywia, regeneruje i wygładza skórę i włosy. Olejek posiada unikalną, nietłustą konsystencję o urzekającym zapachu.
Odkąd kilka lat temu nastał na ten olejek szał na blogach nosiłam się z jego zakupem. Ciągle jednak miała pewne opory ze względu na cenę. I tak oto na zakupach w Super-Pharm wpadł mi w ręce na promocji. Kompletnie nie planowałam jego zakupu, ale nie mogłam się oprzeć, widząc cenę.
MAC, Face & Body
Według producenta:
Płynny podkład, który zapewnia krycie od delikatnego do średniego oraz nieskazitelne, naturalnie satynowe wykończenie. Pielęgnuje skórę, jest wodoodporny i trwały.
Był na mojej liście na 2016 i jest wreszcie u mnie. Podkład na pewno zasłużył sobie na osobną recenzję, więc więcej o nim wkrótce.
Farmona, Jantar, odżywka z wyciągiem z bursztynu
Według producenta:
Receptura odżywki uwzględnia najistotniejsze potrzeby włosów cienkich, słabych, delikatnych i z tendencją do przetłuszczania. Zawiera biologicznie czynne substancje stymulujące wzrost włosów: Trichogen, Polyplant Hair, aktywny biologicznie wyciąg z bursztynu oraz witaminy A, E, F i d’pantenol. Odżywka Jantar hamuje wypadanie włosów, stymuluje ich wzrost i odżywianie. Zawarte w niej składniki są niezbędne do prawidłowego przebiegu procesów fizjologicznych skóry, jej odżywiania i regeneracji. Systematycznie stosowana poprawia metabolizm i dotlenienie cebulek włosów, regeneruje i łagodzi podrażnienia. Włosy stają się wyraźnie grubsze, lśniące i odporne na uszkodzenia. Odżywka wzmacnia strukturę włosów i chroni je przed szkodliwym wpływem środowiska i słońca
Nie muszę chyba przedstawiać tego produktu. Któreś z kolei moje opakowanie. Bardzo lubię i chętnie wracam.
Jak Wam się podobają moje nowości? Coś Was zaciekawiło? A może coś z tego znacie i używacie? :)
U mnie zdecydowanie mniej nowości, a z Twoich znam i lubię odzywkę Jantar.
OdpowiedzUsuńZnam odżywkę Jantar, bardzo mi podpasowała :) o tym toniku Sylveco czytałam jakąś negatywną opinię, mam nadzieję, że u Ciebie się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten tonik hibiskusowy, ale niezbyt mi pasował ;/
OdpowiedzUsuńNic z tego nie miałam, ale ten krem Sephory jest interesujący i krem pod oczy :-)
OdpowiedzUsuńmam olejek od nuxe, ładnie pachnie ;)
OdpowiedzUsuńNajbardziej jestem ciekawa podkładu z Maca <3.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę kremu Kiehl's i mam nadzieję, że wkrótce też go będę mieć :)) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję podkładu MAC. Posiadałam tylko próbkę i miałam bardzo mieszane uczucia :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa produktu do oczu :)
OdpowiedzUsuńJantar polecam, świetny na wypadanie, aż chyba do niego wrócę :)
OdpowiedzUsuńFajne nowości :) Czekam w takim razie na recenzje (szczególnie podkładu i olejku) :D
OdpowiedzUsuńKrem do twarzy z Sephory i tonik z Sylveco muszę sobie kupić :)
OdpowiedzUsuńTen krem +30 to bym wypróbowała chętnie o ile nawilża twarz bardziej niz pozostałe
OdpowiedzUsuńZnam tylko tonik z Sylveco, jestem ciekawa co Ty o nim sądzisz, bo ja go polubiłam :)
OdpowiedzUsuńFajne nowości jestem ciekawa podkładu, też kiedyś o nim myślałam :-)
OdpowiedzUsuńFajne nowości jestem ciekawa podkładu, też kiedyś o nim myślałam :-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam krem pod oczy z kiehl'sa :) podkład face&body z mac bardzo mnie ciekawi. chętnie bym go wypróbowała, gdyby nie to, że wolę podkłady lepiej kryjące, no ale może kiedyś.. :)
OdpowiedzUsuńMACowy Face & Body fajny. Na pewno się polubicie. Mam też nadzieję, że krem z avocado zrobi na Tobie dobre wrażenie, bo mi on wybitnie nie pasował :(
OdpowiedzUsuńTeż robię pochody do NUXE :) Szkoda, ze nie wiedziałam o promocji :(
OdpowiedzUsuńNa krem pod oczy Kiehl`s też mam wielką ochotę, ciekawa jestem jak się u Ciebie sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńNic nie uzywalam z tej listy :P
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki marki Nuxe, choć uważam, że ceny mają nieco zawyżone.
OdpowiedzUsuńSylveco hibiskosowy jest super, pisałam o nim u siebie :)
OdpowiedzUsuńO, klasyk - Jantar :D kusi mnie wciąż ten tonik hibiskusowy i chyba wygrywa :c
OdpowiedzUsuńSylveco - zawsze i wszędzie pójdę za ich kosmetykami :)
OdpowiedzUsuńHibiskusowy tonik uwielbiam.