niedziela, 7 lutego 2016

Yves Rocher - Baza rozświetlająca z wyciągiem z róży

Yves Rocher, Couleurs Nature, Baza rozświetlająca z wyciągiem z róży
Yves Rocher, Couleurs Nature, Baza rozświetlająca z wyciągiem z róży
Cena: 49 zł/15 ml
W moich ostatnich nowościach pojawiły się produkty Yves Rocher, w tym baza rozświetlająca z wyciągiem z róży. Jest to moje drugie lub trzecie opakowanie i dlatego myślę, że zasługuje ona na recenzję. 


Ogólnie z bazami pod podkład miałam złe doświadczenia. Zawsze miałam wrażenie tapety na twarzy, niektóre powodowały, że podkład absolutnie odmawiał trzymania się skóry. Więc po prostu zrezygnowałam z używania tego typu produktów. Ale dostałam tą w prezencie. Prezent to prezent - trzeba chociaż spróbować, może jakieś zastosowanie znajdzie. Z ogromną podejrzliwością i bardzo negatywnym nastawieniem postanowiłam zaryzykować i sprawdzić, co to za specyfik.


Według producenta

Yves Rocher, Couleurs Nature, Baza rozświetlająca z wyciągiem z różyBaza rozświetlająca to niezastąpiony kosmetyk przygotowujący cerę do makijażu, który daje szansę na nieskazitelny i trwały makijaż. Baza o bardzo lekkiej, komfortowej, nietłustej konsystencji, zawiera wyciągi i olejki z róży o dobroczynnym działaniu na skórę twarzy. Kosmetyk wydłuża trwałość makijażu, byś mogła cieszyć się doskonałą cerą przez cały dzień, sprawia, że skóra jest rozświetlona, ujednolicona i wygładzona. Baza jest odpowiednia dla każdego rodzaju cery.
Składu niestety nie mogę nigdzie znaleźć w internecie, a na opakowaniu go nie ma. Znajduje się on na folii, którą owinięta jest baza, a ja byłam pewna, że będzie też na opakowaniu i folię wyrzuciłam. Natomiast powiem, że wyciąg z róży na pewno był bardzo wysoko w składzie. 
Moim zdaniem
Baza zamknięta jest w niewielkiej, szklanej buteleczce z pompką, więc opakowanie jest higieniczne i do produktu nie dostaje się powietrze. Dozowana ilość produktu dla mnie jest zwykle odpowiednia, żeby nałożyć cienką warstwę na twarz, produkt jest dość gęsty, ale mimo to lekki.
Do tej pory pamiętam pierwsze użycie i to wrażenie - jak to pięknie pachnie! Baza pachnie po prostu różą, jak hydrolat różany. Zapach utrzymuje się na skórze przez jakiś czas. Jest bardzo intensywny i mi się podoba, ale z opinii w internecie widzę, że niektórych drażni.

Ma przyjemną, kremową konsystencję, więc miło nakłada się ją na twarz.  W przeciwieństwie do niektórych baz, których miałam wątpliwą przyjemność używać, nie zostawia silikonowego poślizgu na twarzy, po chwili stapia się ze skórą i delikatnie zastyga, pozostawiając skórę przyjemną w dotyku i gotową na dalszy makijaż.

Dostępna jest w dwóch odcieniach - beżowym i różowym, dla ciepłego i zimnego typu. Ja mam beżową. Baza delikatnie wyrównuje koloryt i nadaje skórze piękny, zdrowy blask. Powiem szczerze, zdarzało mi się używać samej bazy, bez podkładu i byłam zadowolona. Myślę, że to fajna opcja na lato, bo baza jest bardzo lekka i przyjemnie się nosi. Noszona z podkładem przedłuża jego trwałość, powoduje, że nawet kiepski podkład jest znośny, a skóra po całym dniu dalej wygląda na wypoczętą i promienną.



Dla mnie ogromnym plusem jest to, że jest to produkt nie tylko do makijażu, ale również pielęgnacyjny. Skóra jest naprawdę nawilżona, miła w dotyku. Używając jej nie ma mowy o tym, że podkład podkreśli skórki. 

Po za tym używając tej bazy od kilku dni ponownie, odkryłam bardzo fajne zastosowanie, jako produkt pod oczy! I nie wiem, czy to nie odkrycie co najmniej miesiąca. Baza nałożona pod oczami doskonale pielęgnuje skórę, przygotowuje ją do dalszych zabiegów i powoduje, że korektor nie zbiera się tak w zmarszczkach nie wysusza, utrzymuje się dużo dłużej i wygląda dużo lepiej. Także polecam takie zastosowanie dla wszystkich zmagających się z wiecznie podbitymi oczami.

Moja ocena:


Podsumowanie:

Świetny produkt, polecam każdemu, a szczególnie osobom, które zmagają się z podkreślonymi przez podkład skórkami oraz z trudnymi do zakrycia cieniami.

17 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. ja właśnie lubię takie subtelne, bez drobinek tylko z efektem glow :)

      Usuń
  2. faktycznie ... śliczny połysk :)

    OdpowiedzUsuń
  3. hmm, chyba wypróbuję bo wygląda ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nigdy nie używałam takich produktów;) ale chyba nie dla mnie kolorek ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest też wersja różowa dla chłodniejszych typów :)

      Usuń
  5. Miałam to w wersji różowej i wiesz, że też dawałam to pod oczy i byłam zadowolona. Pod oczami daje dobre efekty, ale tak w ogóle to bym powiedzaiała że takie średnie to :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pod oczy jestem zachwycona, ale na twarzy u mnie też spisuje się super, daje efekt wypoczętej skóry i podkład wygląda dużo lepiej ;)

      Usuń
  6. kiedyś miałam chęć na tą bazę, ale suma summarum się nie skusiłam :)
    pod makijaż uwielbiam strobe cream z maca :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też używam tej bazy, jest genialna ������

    OdpowiedzUsuń
  8. 58 year-old Engineer I Teador Simon, hailing from Fort Erie enjoys watching movies like Analyze This and Urban exploration. Took a trip to Hoi An Ancient Town and drives a Ferrari 212 Export Berlinetta. pomocne wskazowki

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeżeli zostawisz komentarz. Każdy z nich jest dla mnie ogromną przyjemnością i motywacją do dalszego blogowania. Odwiedzam każdego bloga i staram się odpisywać na każdy komentarz tutaj lub na Twoim blogu.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...